niedziela, 28 stycznia 2018

W zdrowym ciele... zdrowe cielę 23


(Konrad). Niedawno Edyta zrobiła mi nielada niespodziankę. Z własnej inicjatywy kupiła mi, w jednym z sklepów sieci Lidl, ubranie sportowe, a dokładniej bluzę i getry, które prezentuję na zdjęciach poniżej tego posta. Oba przedmioty leżały w sklepie oddzielnie, ale Edycie udało się z nich stworzyć komplet.

Z początku, nauczony doświadczeniem, byłem sceptyczny wobec tego prezentu. Co do jakości produktów firmy CRIVIT mam mieszane uczucia. (Rękawiczki funkcyjne, które wcześniej opisywałem i pokazywałem na tym blogu, są tej samej firmy. Nie mam za to żadnych zastrzeżeń w stosunku do koszulki rowerowej).

Opisywany dzisiaj zakup jest więc trzecim moim ubraniem firmy CRIVIT. Niewiele mogę o nim powiedzieć, bo dopiero zacząłem go nosić, ale...

jest wygodne i bardzo ciepłe. Jest też dość grube, dlatego idealnie nadaje się do codziennego noszenia w okresach jesiennym i zimowym. Mocno przylega do ciała, ale nie powoduje ani dyskomfortu, ani nie ociera. Ćwiczyłem w nim i jestem zadowolony. Wydaje się także być solidnie wykonane i trwałe. Jednak, czy takie jest, przekonam się w trakcie użytkowania tego ubrania.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz