(Konrad). Wczoraj obiecałem Wam, że w najbliższym poście zamieszczę zdjęcia i moje pierwsze wrażenia z otrzymanych produktów z PACZKI AMBASADORA Kampanii "Wielki Test ALDI".
W ramach przypomnienia tylko napiszę, że niedawno zostałem Ambasadorem tego projektu, z ramienia Streetcom Polska.
Cztery dni temu otrzymałem oczekiwaną przesyłkę. Poniżej przedstawiam Wam drugą część jej zdjęć. Muszę, jednak, przyznać, że jestem mocno zawiedziony. I nie chodzi mi o jej zawartość, tylko o zabezpieczenie produktów ze strony ALDI. #aldipolska #ambasadoraldi #testeraldi #wielkitestaldi
Porządnie, profesjonalnie opakowana paczka;
dające nadzieję duże pudło z logo ALDI;
PRZEWODNIK AMBASADORA i ulotki
z prezentacją produktów;
styropianowa, zabezpieczona taśmą klejącą lodówka, a w środku
produkty, które były otwarte, nieodpowiednio zabezpieczone, rozlewające się i brudzące. Wyglądało to brzydko i bardzo nieapetycznie. Zastanawiałem, kto i w jaki sposób to pakował.
Inne produkty były w dobrym stanie, ale nie pasty jajeczne i z tuńczyka.
Obawiałem się o stan serków i obejrzałem je bardzo dokładnie. Na szczęście były odpowiednio zamknięte i miałem pewność, że będą wszystkim smakowały. Podobno, najpierw je się oczami.
Serki: truskawkowy, waniliowy i pomarańczowy. Dla każdego dziecka po jednym. Duże i pożywne - byłem przekonany, że zadowolą wszystkich domowników.
W kolejnym poście pokażę Wam następne produkty z PACZKI AMBASADORA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz